Sport

Założenie bloga o bieganiu może sprawić, że staniesz się lepszym biegaczem

Dzielenie się swoim biegowym życiem z innymi może mieć pozytywny wpływ na Twój trening.

Kiedy po raz pierwszy założyłam swojego bloga, nie miałam pojęcia, że po latach nadal będę to robić, ani że faktycznie tak bardzo będzie mi się to podobać. Myślę, że posiadanie bloga ma wiele korzyści, ale to, czego się nie spodziewałam, to fakt, że posiadanie bloga o bieganiu faktycznie pomoże mi uczynić mnie lepszą biegaczką. Brzmi to trochę dziwnie, że coś całkowicie siedzącego może pomóc mi w bieganiu, ale to prawda. Oto moje powody:

 

Więcej biegowych przyjaciół

Mój krąg biegających przyjaciół rozrósł się wykładniczo. Kiedy zaczynasz pisać bloga o bieganiu, spotykasz tak wielu biegaczy (zarówno osobiście, jak i online). Posiadanie tak wielu przyjaciół, którzy również biegają, pomaga utrzymać zainteresowanie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto biegnie w jakimś ciekawym wyścigu, próbuje nowej trasy lub robi coś świeżego i interesującego. Mnie to pomaga utrzymać zabawę, ponieważ nie jestem tam robiąc te same rzeczy dzień po dniu. Nawet jeśli nie przeżywam tych wszystkich przygód, które przeżywają moi znajomi, mogę się nimi cieszyć i czerpać motywację. To zachęca mnie do szukania własnych!

 

Możliwość zadawania pytań

Mogę dzielić się wskazówkami i zadawać pytania. To idzie w parze z moim pierwszym powodem. Kiedy rozważałam przebiegnięcie kilku maratonów, mogłam porozmawiać z przyjaciółmi, którzy już to zrobili i uzyskać ich porady. Kiedy jestem ciekawa jakiegoś maratonu, zazwyczaj mogę porozmawiać z ludźmi, którzy już go przebiegli i poznać ich opinię. Posiadanie rad w różnych dziedzinach życia jest zawsze pomocne i nie inaczej jest w przypadku biegania. Doceniam możliwość uzyskania informacji zwrotnej od biegających przyjaciół, których poznałam bezpośrednio dzięki prowadzeniu bloga.

 

Ciągła motywacja

Ponieważ częścią bycia blogerem biegowym jest blogowanie o moim własnym treningu, jestem stale motywowany przez fakt, że będę dzieliła się wszystkim. Powinnam powiedzieć na wstępie, że moje bieganie naprawdę jest motywowane przez samą siebie – lubię wyznaczać cele, osiągać je i rozwijać się z korzyścią dla siebie. Jednak, jeśli mam być całkowicie szczera, to zdecydowanie są chwile, kiedy chciałam zrezygnować z biegu (ahem jak ten bieg tempowy ostatnio). Myślałem o tym, co napiszę w moim podsumowaniu treningu. Czasami ta myśl jest wszystkim, czego potrzebuję, aby po prostu pozostać na kursie.

Zdecydowanie nie sugeruję, że każdy powinien założyć bloga o bieganiu. Ale posiadanie bloga i bycie częścią społeczności biegaczy zdecydowanie było jedną z najlepszych rzeczy, które przydarzyły się mojemu bieganiu i pomogły mi stać się lepszym biegaczem!